ul. Mazurska 1A
86-300 Grudziądz (Mniszek)
  • bg_page

DZIŚ WIGILIA BOŻEGO NARODZENIA

data: 2019-12-24

Zapraszamy na Pasterkę o 24:00

1W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym państwie. 2Pierwszy ten spis odbył się wówczas, gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz. 3Wybierali się więc wszyscy, aby się dać zapisać, każdy do swego miasta. 4Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, 5żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna. 6Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. 7Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie. 8W tej samej okolicy przebywali w polu pasterze i trzymali straż nocną nad swoją trzodą. 9Naraz stanął przy nich anioł Pański i chwała Pańska zewsząd ich oświeciła, tak że bardzo się przestraszyli. 10Lecz anioł rzekł do nich: «Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu: 11dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan. 12A to będzie znakiem dla was: Znajdziecie Niemowlę, owinięte w pieluszki i leżące w żłobie». 13I nagle przyłączyło się do anioła mnóstwo zastępów niebieskich, które wielbiły Boga słowami:
14«Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania».
15Gdy aniołowie odeszli od nich do nieba, pasterze mówili nawzajem do siebie: «Pójdźmy do Betlejem i zobaczmy, co się tam zdarzyło i o czym nam Pan oznajmił». 16Udali się też z pośpiechem i znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę, leżące w żłobie. 17Gdy Je ujrzeli, opowiedzieli o tym, co im zostało objawione o tym Dziecięciu. 18A wszyscy, którzy to słyszeli, dziwili się temu, co im pasterze opowiadali. 19Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu. 20A pasterze wrócili, wielbiąc i wysławiając Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, jak im to było powiedziane.
Ewangelia wg św. Łukasza 21-20